Podsumowanie drogeryjnych zakupów.

by - 02:06


Tak jak obiecałam - przychodzę dzisiaj z zakupami z promocji w drogeriach
  (rossmann, natura i sephora)
Wiem, wiem ... wiele z Was już pisało o tym, mówiło i pokazywało co udało Wam się kupić . 
Możliwym jest, że niektóre kosmetyki na pewno się powtórzą ;p Ja natomiast nie zaszalałam. 
Starałam kupować jak najmniej kosmetyków, ponieważ mój portfel by na tym ucierpiał. 
Kupiłam tylko to co mi się skończyło i kilka rzeczy do przetestowania - jak jest okazja to czemu nie ? 

ROSSMANN -49%

Zacznijmy może od Rossmanna :) W pierwszym tygodniu promocji (róże, pudry, podkłady, bronzery) kupiłam jedynie bazę matującą pod podkład z Rimmela, ponieważ w takie produkty jak róż, czy bronzer zaopatrzyłam się w innych drogeriach. Bardzo dużo pozytywnych opinii słyszałam o tym produkcie, a na promocji wyszedł on mnie koło 11 zł. Użyłam jej parę razy i jak na moją cerę świecącą się w strefie T naprawdę daje radę. Jak na razie jestem z niej zadowolona.


W drugim tygodniu promocji były produkty głównie do oczu 
(tusze do rzęs, eyelinery, cienie do powiek itp.)
Kupiłam rozświetlający cień w kredce z Lovely, który kosztował nie całe 4 zł. oraz korektor do brwi z Eveline, uwielbiam ten produkt ! To już moje drugie opakowanie :)



Zaś w trzecim tygodniu dorwałam 3 lakiery do paznokci 

*EVELINE  922
* RIMMEL 873 breakfast in bed 
*RIMMEL 853 pillow talk

Są to najchętniej kupowane odcienie z tego co zauważyłam na instagramie i blogosferze.

Bez pomadki nie wyszłabym z drogerii. Tym razem padło na EVELINE z serii AQUA PLATINUM 
Mam już parę odcieni i uwielbiam je za piękny arbuzowy zapach, miękką konsystencję, oraz długo utrzymują się na ustach. Czego chcieć więcej ? 
I ta cenaa .. ok. 5 zł.









SEPHORA -40%

Jeśli chodzi o zakupy z Sephory, także nie zaszalałam. Może dlatego, że produkty są dosyć drogie, ale jak trafiła się taka okazja to postanowiłam kupić co nie co :)
Ogólnie akcja polegała na tym, żę trzeba było oddać zużyty produkt z kolorówki obojętnie jakiej firmy i w zamian można było sobie wybrać do 5 produktów marki Sephora -40%  . 
Z tego co wiem opinie były podzielone. W jednych salonach trzeba było oddać zużyty produkt a w innych nie. Ja niestety należałam do tej pierwszej grupy. 

Wybrałam sobie róż do policzków w odcieniu 03 oraz pędzelek do cieni nr. 241.
I pani "Sephorzanka" poleciła mi odżywkę do paznokci za 5,90.
Oczywiście miałam większą listę zakupów, ale niestety nie zastałam większości produktów.
Być może uda mi na następnej takiej promocji ?


NATURA -40%

Jeśli chodzi  o Naturę to strasznie nie mogłam się doczekać tej promocji -40% bardziej niż tej w Rossmannie. Pewnie zadajecie sobie pytanie : Dlaczego ??  
A to dlatego, że bardzo bardzo chciałam przetestować produkty do twarzy marki KOBO. 
W Rossmannie nie ma szafy z tą marką. Postawiłam więc na puder matujący w kamieniu z KOBO oraz rozsławiony na YouTube i blogosferze puder brązujący także w kamieniu w odcieniu 308 Sahara Sand. 
No i udało się! Jeden produkt kosztował ok. 10 zł. 




Dajcie koniecznie znać co Wam udało się zakupić na promocjach. 
Myślę, że Wasze portfele nie ucierpiały zbyt mocno hm ? :)

Zapraszam również na mojego instagrama , gdzie jestem z Wami na bieżąco !.

pozdrawiam, i do następnego !


You May Also Like

0 komentarze